Do szpitala pod opiekę Melendeza trafia mężczyzna z silnymi bólami brzucha. Claire i Jared stawiają na alkoholowe zatrucie trzustki, jednak tomografia ujawnia kulistą zmianę w narządzie. Podczas biopsji pacjent dostaje kolejnego napadu anafilaksji. Tymczasem jego syn, który dopiero wrócił z kilkuletniego pobytu w Tajlandi, wyraźnie chce coś powiedzieć ojcu. Natomiast Shaun zajmuje się chłopcem ze złamaną ręką. Evan jest łudząco podobny do zmarłego brata Murphy'ego. Na młodym lekarzu pozornie nie robi to żadnego wrażenia. Wkrótce zaprzyjaźniają się. Po dokładnym badaniu wykrywa guz wewnątrz czaszki Evana. Rodzice potwierdzają, że chłopiec jest śmiertelnie chory, lecz Shaun podejrzewa, że może to być inna, uleczalna przypadłość. Aby potwierdzić domysły, należy wykonać biopsję szpiku. Melendez jednak zabrania prosić rodziców o zgodę na badania, by nie rozbudzać w nich złudnej nadziei.